29 maj 2011

haiku


dzień  dziecka
obok płonącej świecy
pluszowy miś

16 maj 2011

przepraszam was
rodzice moi
że jestem tylko
taki
niepodobny do wymarzonego

owoc uniesień waszych
padł tak daleko

i leży



1984 r.
kocham Cię
chcę być z tobą
chcę zgnić obok ciebie

niech nas trawią te same robaki
i tak
aż do śmierci

1984 r

wszystko co było do wygrania
przegrałem
co było do zdobycia
straciłem
zmarnowałem roztrwoniłem

jutro
znów spróbuję
Syzyf z coraz to większym kamieniem
i coraz bardziej strona góra

jutro zacznę od nowa


1983 r

byli zawsze
kiedy ich potrzebowałem
anieli stróże

myślałem - czas im niestraszny
 dopiero dziś spostrzegłem
że się zestarzeli

Rodzice moi

a ja nie umiem szczerze
za  wszystko podziękować
i z uśmiechem koślawym
uciekam w swój świat

1983 r.
pada
nad ludźmi zakwitły parasole
krople deszczu spływają po szybie
jak stada ślimaków

siedzisz w oknie
opuszczony
ściemnia się

zegar odmierza niepotrzebne godziny
na najbliższe dni
zapowiadają opady ciągłe


1983 r

kiedy gaszę światło w pokoju
znika szyba i firanka w oknie
noc wlewa się strumieniem 
i wymieszana z ciszą
osiada jak kurz

znikają ściany i dach
pokój się w ogród zamienia

leżymy szczęśliwi
że choć na chwilę
świat o nas zapomniał



1983 r.


14 maj 2011

Haiku Pix Review

cool spring
only the shop mannequin
in a T-shirt


chłodna wiosna
tylko manekin sklepowy
w tshircie


freezing spring
the stork;s beak
so red

mroźna wiosna
bociani dziób
taki czerwony

sunny spring
I pardon
the first fly

słoneczna wiosna
ułaskawiam
pierwszą muchę


tłumaczenie Rafał Zabratyński